Nawyki żywieniowe bardzo trudno zmienić i każdy o tym wie, kto chociaż raz spróbował odmówić sobie codziennej porannej kawy czy schrupania miski chipsów podczas oglądania meczu. Nabycie tych negatywnych jest bardzo proste ale wdrożenie pozytywnych wymaga jednak świadomego wysiłku i dużego zangażowania.
Trochę trudno w to uwierzyć, ale każdego dnia podejmujemy przeciętnie 200 podświadomych decyzji, co znajdzie się na naszym talerzu. Te automatyczne wybory kształtują nasze nawyki spożywania pokarmów i napojów. Nawet najbardziej zdyscyplinowani konsumenci nie są czasami w stanie w pełni kontrolować tego, co jedzą. Wiekszość bowiem decyzji kształtowana jest poza naszą świadomością i kontrolą.
W jaki sposób biologia wpływa na nasz apetyt
Dlaczego niektórzy ludzie mysląc o zachciankach mają na myśli czekoladę, a inni swieżą sałatę? Preferencje smakowe na “słodycze” są wrodzone w biologii człowieka i mogą one ulec zmianie w trakcie naszego życia. Dzieci, na przykład, mają silniejsze zachcianki do słodkich pokarmów niż dorośli.
Nowoczesny styl konsumpcji jedzenia, który masowo wprowadził napływ przetworzonej żywności wypełnionej cukrem, tłuszczem, solą, wzmacniaczami smaku, kofeiną,
manipuluje naszym łaknieniem. Skład takiej żywności jest odpowiednio regulowany, aby w jak największym stopniu uzależnic konsumenta od ich spożycia i zaspokoić wrodzone preferencje smakowe.
Badania wykazały, że niektore z najpopularnych słodyczy m.in czekolada mleczna, może wywołać reakcje mózgu, które są podobne do reakcji człowieka na substancje uzależniające.
Taka przetworzona żywność, najczęściej pozbawiona jest najważniejszych składników – takich jak woda, błonnik i białko – i powoduje, że szybko czujemy się nasyceni, co w konsekwencji utrudnia naszym organizmom regularne spożywanie pokarmów i utrzymanie prawidłowej wagi ciała.
Twój mózg kocha jedzenie
Firmy wydają miliardy dolarów na marketing aby wykreować silne, pozytywne skojarzenia swoich reklamowanych produktów żywnościowych. Jedno z badań wykazało, że dzieci wierzą, że to samo jedzenie smakuje lepiej, gdy zdobi je postać z kreskówki. Szeroka dostępność jedzenia promuje podjadanie i tak np. w sklepach gdzie chcemy kupić kosmetyki rownież przy kasie kuszą nas batonikami, chipsami oraz szeroko rozpowszechnionymi automatami z napojami i drobnymi przekąskami .
Tym samym ludzie jedzą więcej, niezależnie od tego, czy są głodni czy też nie . Warto tutaj dodać, że ilości spożywanych pokarmów jeszcze w latach 50-tych znacznie różniły się od tych, które dzisiaj spożywamy. Wezmy pod uwage popularną Coca-Colę. W 1950 butelka liczyła sobie 200 ml, a obecnie zwiększyła rozmiar 10 razy i zawiera prawie 800 kalorii.
Jak to się mówi „co z oczu to z serca” i takim motywem zaczął kierować się rownież Google, który znany jest z tego, że oferuje swoim pracownikom bezpłatne przekąski. Dbając o zdrowie swoich pracowników na pierwszy plan wysuwa zdrowe przekąski takie jak owoce czy sałatki, a chowa w cień słodycze. W krótkim czasie zaobserwoano, że wsród 2000 pracowników w biurze w Nowym Jorku ograniczono spożycie 3,1 mln kalorii w zaledwie siedem tygodni.
Twoje środowisko wpływa na to, co jesz
Niezdrowa żywność jest tańsza, a tym samym bardziej atrakcyjna dla osób dbających o swój budżet. Pośpiech i długie godziny pracy często popychają konsumentów do wyborów zakupienia łatwych do przygotowanie fast foodów. Te czynniki jednak są alarmujące, najczęsciej bowiem nieświadome jedzenie jest przyczyną najcięższych chorób w społeczeństwie.
Ludzie mają skłonność do nadmiernego spożywania niezdrowej żywności ponieważ nasze obecne środowisko żywności wykorzystuje luki biologiczne, psychologiczne, społeczne i ekonomiczne i tym samycm osłabia zdolność ludzi do bycia odpowiedzialnymi za swoje wybory żywieniowe.
Jednym z najprostszych sposobów, dzięki którym możemy zaobserwować, co tak naprawdę dziennie pakujemy do swojego organizmu jest zwyczajne prowadzenie dzienniczka/ pamiętnika żywnościowego lub wypróbowanie aplikacji, która zanotuje i przeliczy wszystkie kalorie, które dziennie spożywamy. Spróbuj przez tydzień zapisywać wszystko dokładnie co pijesz i jesz, uwzgledniając te najmniejsze przekąski, które mogą wydawać się bez żadnego znaczenia. Warto, bo te zapiski mogą Cię naprawdę zaskoczyć.
Swiadomość tego co jemy jest tylko przepustką do zaobserwowania własnych nawyków, czyli kiedy sięgamy po jedzenie – czy zawsze kiedy jesteśmy głodni czy też kiedy jesteśmy zestresowani, albo szczęsliwi. W jakich ilościach spożywamy pokarmy niewatpliwie odbije sie prędzej czy pózniej na naszej kondycji zdrowotnej.
Leave a Reply